Czarna spódnica zakupiona na ryneczku (40 zł). Bluzka z sieciówki (19,90 zł) wyłowiona na wyprzedaży. Sandałki zakupione w cenie wręcz powalającej (14,90 zł) w osiedlowym sklepiku.
No i zegarek :) Jeden z moich ostatnich nabytków (Allegro- 22 zł). Tutaj w zestawieniu z bransoletkami.
(patrz. post "Urlopowo :) Cz. 1)
No i jak się podoba. W sumie to wcale nie musi :) Ale jeśli coś jest dla Was inspiracją no to się cieszę :)
Życzę Wszystkim udanego tygodnia z ładną pogodą.
K.




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz